fresh air.
W samym sercu łąki, gdzie trawa kołysała się w rytmicznych szeptach, moje dzieciństwo. Powietrze, rześkie i żywe, niosło zapach polnych kwiatów i marzeń.
Pod baldachimem nieba byliśmy wolni, malując nasze historie śmiechem i radością.
Nasz dom na łące, piękne stare różowe sanktuarium…
otoczony paletą natury, stał się epicentrum naszych przygód. Jego ściany odbijały się echem naszego śmiechu, a jego okna otaczały ciągle zmieniający się krajobraz. arcydzieło łąki.
To było nasze schronienie, miejsce, w którym wyobraźnia nie znała granic.
Na naszej łące bambisy przechadzały się z gracją, podczas gdy my się bawiliśmy, gdy my graliśmy. Ich obecność dodawała
uroku naszym dniom, a łąka stała się wspólnym placem zabaw zarówno dla nas, jak i łagodnych stworzeń. Pośród śmiechu łąka należała do wszystkich, którzy swobodnie po niej wędrowali.
Za różowym domem, przyjazny koń o imieniu
Stardust stał się naszym towarzyszem. Karmiliśmy Stardusta
jabłkami i marchewkami, wyciągając nasze małe rączki
z miłością. Szczotkowanie grzywy Stardusta stało się codziennym rytuałem, a nasze przygody rozszerzyły się na jazdę
na oklep przez łąkę - taniec między kopytami i śmiechem.
Złote popołudnia spędzaliśmy leżąc w trawie, chmury zmieniały się w fantastyczne kształty nad nami.
Słońce całowało nasze twarze, a bryza szeptała historie, które mogły zrozumieć tylko dzieci.
Pomiędzy naszymi zabawnymi eskapadami, znaleźlibyśmy
ukojenie w towarzystwie Stardust, czując ciepło
łąki i delikatne szturchnięcie przyjaźni.
W gobelinie życia te wspomnienia z dzieciństwa są nićmi, które nie chcą wyblaknąć. Miód pitny, sowa, piękny stary różowy dom, spacery Bambi,
opowieści gwiezdnego pyłu i złote popołudnia - wszystko to
zszyte razem przez powiew świeżego powietrza, które niosły magię niewinności.
Jako dorosły noszę w sobie te wspomnienia, jak bukiet polnych kwiatów, aby wdychać zapach czasów, kiedy niebo było bezkresne, a powietrze wiecznie świeże.
Najnowsza kolekcja AW24 marki Piupiuchick już dostana na naszej stronie.