13 grudzień - poniedziałek
Wschód słońca 7.00: 36 Zachód: 15.23
Dzień trwa 7 godzin 47 minut
13 grudzień - poniedziałek
Wschód słońca 7.00: 36 Zachód: 15.23
Dzień trwa 7 godzin 47 minut
***
W grudniu czuć zawrót głowy, wieczne podekscytowanie, wzmocniony ruch na ulicach i kolejki w galeriach handlowych :)
Dźwięki (nawet te najmilsze - nieodzowne Last Christmas czy też All I Want for Christmas Is You ), obrazy, światła atakują nas z każdej strony.
A gdzie podział się nasz Duch Świąt?
Żeby przywołać ten niezwykły nastrój - podniecenia pomieszanego z radością, i przekazać jego moc innym zwłaszcza dzieciom, należy pamiętać i niczym średniowieczny bart snuć opowieści o około świątecznych tradycjach.
Wiedza stanowi pomost pomiędzy przeszłością i teraźniejszością, niestety coraz bardziej zapominamy o małych rytuałach, które przywołują Ducha Świat, skupiając się na prezentach i ogromnej choince.
Te tradycje wykonywane w ściśle określonym czasie - mają wielką moc. Pozwalają nam przygotować się na wielki finał (24 grudzień), powoli przekraczamy kręgi: 6 grudzień Mikołaj, 13 grudzień Dzień Świętej Łucji …
Przed postawieniem najwspanialszej choinki (pewne, że najładniejszej bo naszej :)) należy przygotować mieszkanie / dom.
Przejrzeć najciemniejsze zakamarki, wyjąć lampki choinkowe (na pewno, któreś z nie znanych powodów, nie świecą - chociaż gdy je ostatnio pakowaliśmy świeciły, a inne są poplątane). Pomóc dziecku napisać, narysować list do Świętego Mikołaja oraz koniecznie wysłać.
Przyozdobienie domu nie tylko podkreśla czas do świąt, ale przede wszystkim to doskonałe lekarstwo na długie szare dni za oknem. Wszyscy widzimy, że im bliżej Bożego Narodzenia tym ciemniej, chłodniej.
I tutaj wkrada się 13 grudzień - Dzień Świętej Łucji, który obwieszcza że do Wigilii pozostało jedynie 11 dni. Data owa nie została wybrano przypadkowo, przez stulecia, a nawet dłużej, wierzono, że to właśnie w ten dzień przypada najbardziej ponury i najciemniejszy czas w całym roku.
U naszych pradziadów zaczynały się wielkie przygotowania do świąt, rozpalano świece i przyozdabiano izby, co miało przynieść nadzieję na jaśniejszy czas.
Z podań możemy dowiedzieć się, że wierzono, że nieprzestrzeganie dnia Świętej Łucji mogło doprowadzić do niezgody w rodzinie, zatem była to pora sprzyjająca czarom i mocno nieczystym. Dlatego należało zrobić wszystko aby czarownice i guślarze podczas długiej nocy nie mogli wyrządzić szkód. Warto powrócić do tej tradycji i zapalić dzisiaj świece, przyozdobić mieszkanie aby przechytrzyć złe licho i rozjaśnić dni oraz cieszyć się zgodną w domu - tak na wszelki wypadek.
W wielu krajach 13 grudzień Dzień Świętej Łucji, równa się z dniem światła (samo imię Łucja pochodzi od łacińskiego lux - światło). W Polsce znajdujemy odniesienie do światła w roratach, gdzie delikatne światło świec, które zapalamy przed świtem jest jednym jakie nas otacza w kościelnych ławach.
W Szwecji obchodzi się bardzo hucznie 13 grudnia. Orszak “panienek” (nie liczy się wiek), ubranych w białe sukienki z wiankami na głowie i zapalonymi świecami w dłoniach, dumnie kroczą głównymi ulicami miast, miasteczek i wiosek. Śpiewając kolędy.
"Świętą Łucją" w rodzinie zostawała najstarsza córka, ubrana na biało budziła rodziców, śpiewając "Santa Lucia" (włoską tradycyjną piosenkę), podając przy tym kawę, czerwone grzane wino oraz specjalnie na tę okazję przygotowane ciasta z rodzynkami i szafranem (lussekatter). Nie wolno narzekać, że za oknem jest ciemno i zimno.
Widok niezapomniany warto wybrać się i zobaczyć.
1. Sukiennka PLUMETI TOCOTO VINTAGE
Światło podąża z nami przez grudniowe dni, od świeczek zapalonych w pierwszą niedzielę adwentową aż po lampki na choince. Nie można zapomnieć o pierwszej gwiazdce na niebie 24 grudnia, bez której nie może obejść się żadne dziecko czy dorosły.
Jak określić pogodę w nachodzącym roku nasi dziadowie wierzyli, że właśnie od dzisiaj należy obserwować każdy nadchodzący dzień do samego 24 grudnia. Bo właśnie one przyniosą pogodę dla poszczególnych miesięcy w roku.
Spróbujcie zapisać sobie, a następnie sprawdzać - życzę miłej zabawy, kto wie może się sprawdzi.
„Tymczasem przyszedł grudzień. Kocham grudniowe poranki, pierwsze przymrozki (...) Każdy miesiąc cieszy mnie z innych przyczyn, ale tylko grudzień – wzrusza.“
Krystyna Siesicka
***