Często odkładamy przyjemności na … nieokreślony czas. Bo kredyt należy spłacić, bo muszę najpierw schudnąć - lista jest długa i nie ma końca. Wciąż odkładamy cieszenie się życiem. Na później, kiedy indziej …
Często odkładamy przyjemności na … nieokreślony czas. Bo kredyt należy spłacić, bo muszę najpierw schudnąć - lista jest długa i nie ma końca. Wciąż odkładamy cieszenie się życiem. Na później, kiedy indziej …
***
A może powinniśmy zmienić nasze spojrzenie - i to dosłownie, unieś wzrok wyżej i zatrzymać go na pięknym kutym balkonie czy też barokowej fasadzie kamienicy, którą mijamy codziennie w biegu.
Bo te małe przyjemności, zachwyty, otaczające nas, są na wyciągnięcie przyswojowej ręki. To te niedostrzegane wcześniej gzymsy, latawce w parku, kolorowe drzewa czy chmury w kształcie ciastka lub króliczka.
A jak masz możliwość przebywać na wsi zadrzyj głowę i zapatrz się na niebo lub na nocne konstelacje gwiazd.
Park
Park to miejsce pełne małych przyjemności. Wystarczy przejść się aleją aby poczuć spokój, nieskrępowaną radość dzieci czy też psy radośnie machające ogonami. To właśnie od nich powinniśmy nauczyć się zachwytu nad drobnostkami, takimi jak patyk rzucony przez pana lub wiewiórka, która przysiadła pod drzewem. I nawet jeśli wcześniej nie mieliśmy dobrego nastroju to te obrazy ich radość i uczucie spokoju spowodują, żę zaleją nas endorfiny, a usta same ułożą się w uśmiech.
Aromat kawy
Możemy zachwycać się aromatem kawy czy też zapachem deszczu lub świeżo skoszonej trawy. Te przyjemności to nic innego niż zachętą do praktykowania filozofii mindfulness (uważnego i niespiesznego doświadczania świata, każdym ze zmysłów). Powołując się na naukowców wiemy, że praktykowanie filozofii mindfulness ma bardzo duży (pozytywny) wpływ na ogólny dobrostan psychologiczny. Osoby bardziej uważne (praktykujące filozofię mindfulness), są bardziej odporne na stres i zadowolone z życia. Pamiętajmy takie codzienne praktykowanie uważności nie wymaga od nas wysiłku - to nie bieg na 10 km, to zapach ulubionej kawy.
Świeża pościel
To dziwne, a może już sami zauważyliście, że wiele osób twierdzi, iż lepiej śpi się im w hotelach. Dlaczego?
Zjawisko to ma związek z świeżą i wykrochmaloną pościelą jaką tam spotykamy. Pościel znacząco podnosi komfort snu. Łącząc nasze doświadczenie w tym względzie z badaniami przeprowadzonymi w 2012 roku przez National Sleep Foundation dowiadujemy się, że aż 73 proc. ludzi w takiej pościeli wysypia się lepiej. Co doprowadza nas do prostego wniosku, że lepszy sen przekłada się na lepsze samopoczucie i poprawia komfort naszego życia. Taką przyjemność możemy sami sobie zafundować w naszych domach.
Rzeczy znalezione
To dziwne, ale jeśli mowa o drobnych przyjemnościach często słyszymy o rzeczach, które gdzieś nam się zawieruszyły. Wydawać by się mogło, że w takich sytuacjach brak jakichkolwiek przyjemności. A wystarczy odwrócić nasz tok rozumowania i … przyjemność i to ogromną znajdziemy gdy odnajdziemy zgubę
- hurra mam klucze
Listy rzeczy do …
Codziennie robimy listy. Listy do pracy, na zakupy czy też odnoszące się do spraw domowych. Listy te jakoś dziwnie się wydłużają wręcz się klonują, puchną. A my patrząc na nie wpadamy w czarną otchłań. A co by było gdybyśmy odwrócili sytuację i pochwalili się za te rzeczy, które zrobiliśmy?
Doceniajmy więc każdego dnia te drobne wręcz mikroskopijne przyjemności. Doceniajmy to co wydaje nam się zwyczajne, chociażby te miękkie i znaczone jeansy, dzięki nim przecież cały dzień było nam wygodnie. Codziennie możemy znaleźć coś, co da nam powód do drobnej radości.
***